Huśtawka

Przyszła i usiadła na huśtawce. Bujała się lekko. Wiatr rozwiewał słodko jej włosy

no i on przyszedł sobie tutaj, nie wiedział czemu ale tak. Po za tym musial chodzić na spacery, ale że nie było z kim to sam przyszedł. Po chwili zauważył ją....Ashley, od razu skierował swe kroki ku niej

Popatrzyła na niego i zmieszała się trochę. Patrzyła na buty i bujała się dalej

- czesc słonko

powiedział uśmiechajac się do niej gdy podszedł, po czym usiadł na pobliskiej ławeczce, praktycznie obok niej

- Cześć - powiedziała krótko nie patrząc nawet na niego

- co jestes taka ponura lub zmieszana?

spytał się spokojnie, bo widział jej minę

- Tak na mnie działasz panie Mc Boski - powiedziała i zeszła z huśtawki. Usiadła mu na kolanach przodem do niego. Założyła mu ręce za szyję i z uśmiechem patrzyła mu w oczy

- tak?

spytał się uśmiechając do niej, po chwili musnął swymi ustami jej usta

- Tak - powiedziała z uśmiechem

- to sie cieszę

powiedział spokojnie i uśmiechnięty, po chwili dość mocno złapał rękoma jej pośladki i już nie musnął ale pocałował ją namiętnie

Zaśmiała się odwzajemniając pocałunek. Położyła mu ręce na klatce piersiowej i zjeżdżała nimi w dół. Zaczęła rozpinać mu spodnie xD

nie zamierzał przerywać i jej bronić, poddawał się jej, mimo ze to było miejsce publiczne. Całował ją nadal namiętnie i czule

Oddawała mu pocałunki i rozpięła spodnie. Wyprostowała się i popatrzyła na niego sexy

patrzył w jej oczy i zaczął całować jej szyję, między piersiami, na tyle ile pozwalał jej dekolt. A gdy odpieła mu spodnie mogła zauważyć że nie miał jakoś bielizny

Popatrzyła na Em.. xD i szepnęła mu do ucha - Ja też nie mam - chodziło jej o bieliznę. Popatrzyła na niego prowokująco i czekała na jego ruch

- tak? to na co jeszcze czekamy?

uśmiechnął się lekko do niej, po czym wiadomo co wyciągnął ze spodnie, po czym podwinął jej lekko sukienkę, tak by mogli zrobić to coś xD

Uniosła głowę go góry i zamknęła oczy. Oddychała szybciej, ręce trzymała na jego ramionach i pojękiwała cicho

jego oddech przyśpieszył, także lekko pojekiwał, czuł się z nia dobrze, całował jej szyję namietnie i czule, po czym później w usta

Całowała go z języczkiem i bez. W końcu skończyli. Usiadła obok niego z uśmiechem i poprawiła włosy

no i skonczył z nią i w niej xD Spojrzał na nia z uśmiechem i objął ją

- i jak? Podobało się?

szepnął jej do uszka

- Pewnie. - uśmiechnęła się - Jutro będzie na środku ulicy - zaśmiała się i wstała. - Znikam, ciał- powiedziała i pocałowała go ostatni raz i poszła

odwzajemnił pocałunek po czym po chwili także wyszedł zapinajac spodnie ^^

przyszedł sie po huśtać na huśtawce bo w domu jeszcze nie ma swojej^^

Wieczorami często przechadzała się parkowymi alejkami. Tego dnia również. Już miała wracać o domu, ale zauważyła Travisa. Od tak usiadła obok niego na huśtawce.
- Jak bym wiedziała, że tu będziesz to przyniosłabym ci bluze. - powiedziała bez przywitania. Tylko się uśmiechała.