Boisko do koszykówki

Przyszedł z piłką do kosza i rzucał do niego.

Przyszła tutaj nie wiedząc sama dlaczego akurat tu. Nadal miała mokre włosy splecione w kok luźny. Usiadła na jakieś ławeczce z boku nie zauważyła Haydena

Ale on zauważył ją - Hej - powiedział do niej i rzucił do kosza

Odcknęła sie no bo jakoś o czymś myślała może właśnie o tym co było na plaży no bo sie naprawdę przeraziła- Hej- uśmeichnęła sie lekko i do niego podeszła

Pocałował ją w policzek - Co tam? Pływałaś? - zapytał widząc mokre jej włosy

-Można tak powiedzieć- powiedziała po chwili zastanowienia-

- Aha - powiedział patrząc na nią po chwili patrzył na piłkę i rzucił do kosza celnie - A jak tam humor? - zapytał idąc po piłkę

-A dobrze chyba- pwoiedziała bo nie umiała określić tego że jakoś to nią wstrząsnęło to wydarzenie- a co u Ciebie?- spytała po chiwli

- Też dobrze - powiedział i szedł w jej stronę z piłką - Cos się stało? - zapytał patrząc na nią

Spojrzała na niego a później w ziemie i robiła butem kółka na boisku- Mały wypadek na plaży tylko- powiedziała

Podszedł bliżej niej - Co się stało? - zapytał zmartwiony

poprawiła bluze- mi nie, no i jemu na szczęście też nie- powiedziała i spojrzała na niego- ale bałam sie i to bardzo - dodała po chwili

- Jemu? Jakiemu jemu? No i co się stało? - pytał

-Martinowi. Surfował i nagle starciłam go z oczu. Spadł z deski i był w wodzie- mówiła szybko z trudem łapiąc oddech- póxniej miał cały bandaż we krwi. On nie powinien tam iśc

Przytulił ją - Jak mu nic nie jest to dobrze. Już dobrze - szeptał tuląc ją

-Ja naprawdę sie przeraziłam- wtuliła sie w niego

- Rozumiem Cię - powiedział tuląc ją

Wtulona w niego spokrzała na niego- Sama nie wiem dlaczego tak spanikowałam- powiedziała już spokojnie

- To chyba normalne. Mogło mu się coś stać a Ty to widziałaś - powiedział

-Możliwe- mruknęła no i dalej trochę jeszcze nad tym myślała- dziękuję- pocałowała go w policzek

- Za co? - zapytał i spojrzał na nią

-Za wszystko- powiedziała patrząc na niego cały czas- za to że przy mnie jesteś

Uśmiechnął się lekko do niej i przytulił ją mocniej, podniósł lekko do góry

Uśmiechnęła sie do niego i położyła łapki na jego szyi