Mur.Mur

Przyszła tutaj. Usiadła przy barze i zamówiła drinka.

Wszedł do klubu. Usiadł obok dziewczyny i pił sobie jakieś mocne drinki

piła już trzeciego drinka. oparła głowę na dłoni

Popatrzył na dziewczynę i uśmiechnął się - Nie za dużo ? - zapytał

-możliwe-powiedziała i napiła się kolejnego drinka-a co?

- Nic. Tak pytam. - powiedział i wypił swojego. - Chłopak? - zapytał zamawiając kolejnego

-niee-skrzywiła się i zamówiła kolejnego drinka-życie...

- aha. Nie jest proste - powiedział i napił się

-no nie jest, nie jest...-westchnęła-Alex-powiedziała

- Matthew - powiedział a po chwili dodał - ale wystarczy Matt

-mhm...-mruknęła i napiła się duszkiem-Dziewczyna?-zapytała po chwili

- Nie. No może jej brak. Ale mało. Przegrany mecz - powiedział i wypił

-Mecz?-uniosła brew-Piłkarz?

- Siatkarz - poprawił ją i wypił do końca drinka

-aha...-mruknęła

/ja ide. do jutra.

- No. - powiedział i wypił kolejnego drinka.

uśmiechnęła się pod nosem.
-przegraliście? jak mogliście?-nagle wybuchnęła

- No tak wyszło.. Byli lepsi - powiedział z żalem w głosie i wypił kolejnego drinka

-no cóż...bywa-mruknęła i wzięła kolejnego drinka na jego koszt.

- No bywa. Następnym razem my wygramy - uśmiechnął się. I dopił drinka - Może już koniec? Bo przepijesz całą moją kasę - puścił jej oczko

-trudno-mruknęła. była już nieźle upita.

- Nie bo potem za kaca zwalisz na mnie - uśmiechnął się i wstał - Chodź - powiedział podnosząc ją z krzesełka

-gdzie idziemy?-zapytała uwieszając się na nim

- Do Ciebie albo do mnie. Gdzie wolisz spać? - zapytał